20 pomysłów na treści typu evergreen (część 2)

evergreen content

Kluczem do przetrwania w Internecie jest trwałe i skuteczne pozycjonowanie, na przykład przez tworzenie treści evergreen. (Ale to już wiesz, skoro czytasz ten artykuł.)

Jak zauważyłeś, to jest druga część wpisu o pomysłach na treści evergreen. Jeśli nie czytałeś pierwszej części, kliknij tutaj. Tymczasem, bez zbędnych formalności, przejdę do kolejnej solidnej dawki wiedzy o „wiecznie żywym”, skutecznym pozycjonowaniu stron internetowych poprzez wykorzystanie elementu Content Marketingu.

Rankingi i listy źródeł

Aby ułatwić czytelnikom korzystanie z zasobów sieci, stwórz coś w rodzaju przyjemnego „nawigatora” – łatwą do śledzenia listę, która dotyczy twojej branży, wraz z komentarzem.

11. Listy pomysłów i inspiracji na brak weny

Kreatywność jest kapryśna. Czasami nawiedza cię bez powodu. Innym razem zostawia cię w najmniej oczekiwanym momencie – i to zazwyczaj wtedy, gdy jest najbardziej potrzebna. Zapoznanie się wtedy z listą pomysłów i inspiracji pomaga zobaczyć czytelnikowi światełko w tunelu. (A i tobie się przyda na czarną godzinę!)

Zobacz na przykład, jak to zrobił Maciej Wojtas (blog corazlepszafirma.pl) we wpisie „Impotencja twórcza: co robić, kiedy mózg flaczeje?”. To garść dobrych rad, które działają i kilka, które nie działają.

Inny przykład? Przecież właśnie teraz czytasz o 20 pomysłach na artykuł evergreen, prawda? 🙂

12. Najlepsze darmowe/płatne narzędzia dla…

Istnieje mnóstwo narzędzi, które pomagają w byciu produktywnym czy przynoszą inne wymierne korzyści. Jednak nie wystarczy stworzyć ich listę. Dodaj zrzuty ekranu, filmy, samouczki, porady jak zacząć, przydatne wskazówki oraz wnikliwy komentarz opisujący wady i zalety tego narzędzia. Pamiętaj, żeby co jakiś czas aktualizować treść – możesz nawet dodać przypomnienie w swoim kalendarzu.

Świetny wpis tego typu opublikował Jacek Kłosiński (blog klosinski.net – tak, autor pojawił się już wcześniej). To artykuł „Darmowe ilustracje wektorowe – 12 najlepszych stron”. Jest w nim wszystko, co powinno być w takim rankingu.

13. Największe autorytety z branży

W tworzeniu takich rankingów nie ograniczaj się do korzystania z komentarzy influencerów, zamieszczanych w ich social mediach. Spróbuj uzyskać ich osobiste opinie i referencje, a stworzysz niepowtarzalną treść. Pokuś się o statystyki, infografiki i inne bonusy.

Ranking najlepszych blogerów 2019, który stworzył Jason Hunt (blog jasonhunt.pl), czyta się z zapartym tchem. A to przecież to „tylko” ranking, prawda?

14. Najlepsze książki z branży

Tak jak w wypadku pozostałych list, nie ograniczaj się do wymienienia tytułów. Dodaj krótkie podsumowanie każdej pozycji oraz najlepsze lekcje, jakie z nich płyną. Możesz dodać parę cytatów. Albo nawet spytać ekspertów o ich ulubione książki i zamieścić ich komentarz czy opinię.

Za przykład niech posłuży artykuł „Czytanie się opłaca – lista książek rozwojowych, które warto przeczytać w Legimi” Agnieszki Skupieńskiej. 10 tytułów książek z komentarzem, który jest mini-recenzją autorki wpisu.

15. Typowe błędy w branży

W każdej dziedzinie istnieje coś takiego, jak „siedem grzechów głównych”. Czasem jest ich 10, a nawet 20! Wymień je, zamieść wskazówki, jak ich uniknąć. Dokładnie tak zrobił Artur Jabłoński (blog arturjablonski.com) w artykule „Najczęstsze błędy w reklamie na Facebooku – Lead Ads”.

tresci evergreen ranking

Bazy wiedzy i mini-encyklopedie

Możesz stworzyć post w stylu: „Wszystko, co powinieneś wiedzieć o…” albo zbudować słowniczek pojęć. Tworzenie baz wiedzy z jakiejś dziedziny jest świetnym pomysłem na skuteczne pozycjonowanie. (Kojarzysz wikipedię? No właśnie.)

16. Historia produktu/tematu/marki

Historia nie musi być nudna. I nie musi przyciągać tylko „kujonów” z twojej branży. Zamień zwykłą historię w doświadczenie, które będzie dla czytelnika angażujące i inspirujące. Dodaj ilustracje, wykresy i infografiki. Wyszukaj jakieś smaczki i ciekawostki. Niech twoja historia żyje.

Zobacz na przykład artykuł „Historia mediów społecznościowych. 4 korzyści z rozwoju social media” Pauliny Wałczyk (blog brand24.pl). Da się? Pewnie, że się da.

17. Najlepsze rady ever

Czy temat w stylu „Najlepsze wskazówki dla blogera” został już naprawdę wyczerpany do cna? Nie. Dalej możesz zabłysnąć. Wszystko zależy od tego, jak zadasz pytanie – jak ogólnie lub jak szczegółowo.

Przykład, który za chwilę podam, jest wyjątkowy. To wpis „Prawdziwi ludzie sukcesu zdradzają najlepsze rady, jakie kiedykolwiek otrzymali i pomogły im w życiu” autorstwa Michała Mańkowskiego (strona natemat.pl). Dlaczego ten przykład jest wyjątkowy? Po wpisaniu w wyszukiwarkę Google frazy „najlepsze rady” znajduje się na pierwszej pozycji. A zauważyłeś, kiedy został opublikowany? 27 lutego 2013. Widzisz, jaką moc w pozycjonowaniu ma treść typu evergeen?

tresci evergreen porady

18. Najlepsze/najgorsze praktyki w branży

To nie są posty, w których piszesz o własnych porażkach. Podobnie jak poradniki, tego typu treści mają na celu rozwiązywanie problemów. Listy najlepszych praktyk to smakowite, soczyste kąski, które każdy chciałby poznać. Ale listy najgorszych praktyk są równie pożądane – i dużo zabawniejsze. Kto nie lubi śmiać się z cudzych gaf?

Agnieszka Zawada (livespace.io) pisze o „21 błędach, które niszczą twoje plany sprzedażowe”. W tym przypadku zastosowano też ciekawy „myk”, żeby pozyskać czytelnika – już cię wciągnęło, ale żeby czytać dalej, musisz udostępnić artykuł. Skuteczne czy irytujące? Sam zdecyduj.

Inny przykład to obszerny artykuł Anny Jasion (harbingers.io) „36 najgorszych porad, które usłyszysz na temat content marketingu”. Przy okazji naprawdę można się dużo nauczyć.

19. Kompletny słownik dotyczący niszy/tematu

Pewnie pomyślisz: „No nie, słownik nie może być atrakcyjny ani ciekawy!” Fakt, raczej nie czyta się słowników z zapartym tchem. Ale za to taki wpis (a nawet osobna zakładka na stronie!) jest fantastycznym narzędziem do zdobywania linków ze stron z twojej branży.

Zobacz, jaki kawał dobrej roboty odwaliła redakcja strony labber.pl. Powstał prawdziwy słownik dotyczący marketingu internetowego, i to w bardzo przejrzystej formie. Wielka rzecz!

20. Wszystko, co powinieneś wiedzieć o…

Ostatni przykład, i nie przez przypadek – bo najtrudniejszy. Zawiera ogromną obietnicę, a spełnienie jej wymaga ogromnego wysiłku. Jaką możesz przyjąć metodę na ten trudny do zgryzienia orzech?

Nie obiecuj. Nie obiecuj, że napiszesz wszystko o pozycjonowaniu stron www, o content marketingu, o pielęgnowaniu trawnika… Zawęź trochę temat. Stwórz przewodnik – czyli objętościowo coś więcej niż poradnik, ale jednak mniej niż Encyklopedia PWN. Napisz wszytko, co TY wiesz – i wyraźnie to podkreśl w tytule wpisu. Wtedy nie będą to obiecanki-cacanki.

Jeśli masz odpowiednie kwalifikacje, możesz napisać „Jak zostać (tu wstaw swoją specjalizację)”. Zostanie „kimś” – specjalistą SEO, lekarzem, fotografem, prawnikiem, menedżerem (czyli zdobycie jakiegoś zawodu czy umiejętności), to duża sprawa. Ale poparta twoim osobistym doświadczeniem i sukcesem, będzie naprawdę „wiecznie” aktualna – przez cały czas istnienia twojej niszy.

Zrób tak, jak Jarek Kaniewski (copywriter.pl), który napisał obszerny, wyczerpujący artykuł „Jak zostać copywriterem?”. To jest naprawdę wartościowy przykład przewodnika, który mógłbyś wydrukować i trzymać na biurku przez całe lata, jeśli chciałbyś zostać copywriterem. (Choć z punktu widzenia pozycjonowania lepiej by było, gdybyś regularnie wracał na tę stronę :)).

Bycie zawsze aktualnym (czyli evergeen) nie jest łatwe

W tym i poprzednim wpisie poznałeś więcej przykładów treści evergreen, niż kiedykolwiek będziesz potrzebował. Może brać cię pokusa, żeby stworzyć je wszystkie… i to na raz.

Nie rób tego.

Treści typu evergreen są naprawdę mocne i żywotne, i życiodajne (dla twojej strony www). Pamiętaj jednak, żeby naprawdę były „wiecznie żywe”, wymagają zainwestowania czasu i sił. Dlatego wybierz jeden pomysł i naprawdę się w niego wgryź. Kop bardzo głęboko, a dotrzesz do prawdziwego skarbu.


A przede wszystkim dąż do bycia pomocnym dla czytelnika. Wysoka pozycja w wynikach wyszukiwania nie jest jedyną stawką, o jaką grasz. Bycie dobrym i pomocnym po prostu nigdy nie wyjdzie z mody!


O autorze: Mateusz Kozłowski

Mateusz Kozłowski Z pasją zanurzony w świat marketingu internetowego, Mateusz Kozłowski jest ekspertem SEO, rozpoczynającym swoją przygodę z SEO już w 2005 r., gdy mało kto kojarzył pojęcie „pozycjonowania” w Polsce.

Studiował na Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Warszawie.

Jeszcze na studiach Mateusz rozpoczął swoją karierę jako specjalista SEO w renomowanej agencji marketingowej w Warszawie. Przez lata pracy zdobył cenne doświadczenie, pracując z różnorodnymi klientami – od małych startupów po duże międzynarodowe korporacje. Jego umiejętności obejmują zarówno SEO techniczne, jak i kreatywne aspekty optymalizacji stron.

W 2011 roku Mateusz postanowił rozpocząć własną działalność w zakresie SEO. Dzięki głębokiej wiedzy teoretycznej oraz praktycznemu doświadczeniu, pomógł wielu firmom zwiększyć ich widoczność w internecie i osiągnąć wyższe pozycje w wynikach wyszukiwania.

Mateusz jest także aktywnym uczestnikiem konferencji branżowych.

Na swoim blogu, Mateusz dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem, oferując czytelnikom praktyczne porady, analizy trendów w SEO oraz strategie, które pomogą im osiągnąć sukces w dynamicznie zmieniającym się świecie pozycjonowania stron internetowych.

Dodaj komentarz